OND II* Królowa Górna

klaudusia

A więc ja podpisałam za pewną osobę...
nie bede mówić za kogo ...
nie dlatego ze inni podpisali i wypadało...
z włsnej woli..
i dobrze się z tym czuje Wesoly

kasicka

Krucjatę podpisałam za pewną osobę z mojej rodziny.Postanowiłam jej pomóc.Bo nie da sobie rady sama .I mam nadzieje ze to moje wyrzeczenie i codzienna modlitwa coś pomogą.

Agnieszka

Ja mam powód taki jak wszyscy chyba, żeby pomóc komuś kto nie może sobie z tym sam poradzić.

darus18

Ja krucjate podpisalem za osobe z mojej rodziny nei najblizszej ale rodziny, ta osoba przestala juz pic ale byla i jak nam animatorzy mowili juz bedzie alkocholikiem. Nie pije i modle sie zeby nei zaczol znowu . Prosze was abyscie rowniez modlili sie za moją osobe !!!

Łukasz

Chyba bede tutaj jakims wyjatkiem...
Ja podpisalem za anonimowego alkoholika i rowniez dlatego ze chcialem.
Nikt mnie do tego nie zmuszal...

Flegmiasty

Eh ja już krucjaty nie mam ale w zeszłym roku podpisałem za samego siebie Wesoly

Mateusz S

Maciek, jak zwykle oryginalny

a ja podpisalem krucjate, ponieważ czułęm taką potrzebę w sercu,
a pozatym to i tak nie piję i nie mogę, więc mogę to ofiarować za kogoś potrzebującego.
tą osobą jest <cenzura> ważne że ja wiem za kogo się modle

j@jko

No właśnie..słusznie Mateusz napisał Wesoly

też nie powiem za kogo podpisałam,bo to dla mnie za bardzo prywatna sprawa...sorki.
Ta osoba bardzo potrzebuje,nawet tej mojej lichej,modlitwy.Ale nie liczę na cuda tylko dlatego,że podpisałam krucjatę...być może ta osoba już nigdy nie przestanie pić,ale wiem,że teraz pije mniej...i to jest ten mój mały wielki CUD Wesoly

Takim cudem jest też to,że odważyłam się powiedzieć mu jak bardzo chcę,żeby nie pił...i od tego czasu widzę jak mu zależy,żeby sobie z tym poradzić,żeby z tym skończyć..
To chyba tyle Wesoly

Menager

JA również podpisałam krucjatę za kogoś z mojej rodziny.Ta osoba wpadła w alkoholizm i mam nadzieje za moja modlitwa pomoże

Gość

Ja krucjatę podpisałam dopiero teraz...a chciałam już w tamtym roku to zrobić, lecz była jedna przeszkoda. Podpisałam ją za osobę, na której mi na prawdę zależy, żeby nie piła. Ta osoba na bardzo potrzebuje tej modlitwy. I tak jak Renia pisała, liczę na taki mały cud, że dzięki modlitwie może się ten człowiek wyzwolić z nałogu, w którym grzęźnie coraz bardziej. Proszę i Was, abyście też czasem pomodlili się w intencji tej osoby.