OND II* Królowa Górna

Łukasz

Ja podpisałem na rok, ponieważ w przyszłym roku również wybieram się na oazę i znowu podpiszę.

Agiśka · Gość

No ja też podpisałam na rok, bo tak jak powiedział kolega też wybieram się za rok na oazę i za rok podpiszę na dłuższy okres.

klaudusiaaaa · Gość

A ja podpisałam na 2 lata.
Do osiemnastki mi brakuje 4 lat (3,5) Wesoly

i nie mogłam sie zdecydować czy podpisać na rok czy do 18 więc wiziełam przez pół i podpisałam na 2 : Wesoly

kasicka:) · Gość

Ja również podpisałam na rok za rok podpisze chyba do osiemnastki.Podziwiam tych którzy już teraz podpisali do osiemnastki.

Agnieszka

Dokładnie Kasia. Teraz podpisali na 5 lat niektórzy. Jestem pełna podziwu Wesoly

darus18

Ja podpislalem na 1 roczek choć wahalem sie miedzy 18 ale za rok znowu pojade na oaze wiec moze sie zdecyduje ...

Kuba

Ja podpisałem na 1 rok i jak wytrzymam to za rok podpisze na jeszcze jeden a pozniej to nie wiem

j@jko

heh...a ja podpisałam 2 lata temu i chce w tym wytrwać.......Na ile?wy już wiecie,więc proszę o modlitwę....:* Życzę wam,kochani wytrwania w tym co robicie!trzymam kciuki za każdego i każdą z was Wesoly

Ita

Hm... Więc i ja podpisałam Krucjatę. W zasadzie to nie ma się czym chwalić- cóż to jest podpisać na rok. Tyle, że w mojej sytuacji jest ciężko. Teraz pełno 18stek, potem studniówka, matura... Okazji do oblewania multum. Ale! Im ciężej coś przychodzi tym większy wyda owoc (aj hołp soł). Więc nie poddaję się, mówię ludziom, że nie piję, oni na mnie krzyczą: coś tym zrobiła?! I jest śmiesznie

Przynajmniej mój chłopak ma kierowcę

NR · Gość

trafiłem na to forum przypadkiem ale zainteresowała mnie kwestia tych krucjat. Po co je podpisywać? Jeżeli nie będę chciał pić to nie będę pił niezależnie od krucjaty, a jeżeli będę zbyt słaby duchem żeby nie pić to będę pił... To jest bez sensu. Rolling Eyes

Mateusz S

Krucjate podpisujesz z miłości do bliźniego, jeśli masz w rodzinie lub w gronie znajomych kogoś kto pije i ma z tym problem. Podpisujesz to za niego i modlisz się na okres od 1 roku wzwyż(zależy na ile podpiszesz), jeżeli nie masz 18 lat, to i tak nie możesz pić a ofiarujesz to za alkoholika i w ten sposób mu pomożesz, a jak już jesteś pełnoletni i podpisałeś krucjatę to starasz się nie pić i wytrwać w tym okresie abstynencji. Możesz pić, nie masz grzechu, ale to świadczy o tym że jesteś słaby duchowo i psychicznie i nie możesz wytrzymać bez żadnego z trunków

Pozdrawiam Mateusz S.

(nieźle jak na 14 lat

)

klaudusia

Mateusz jestes wielki:D

j@jko

Ej,ale to może kolego NR przedstaw się,to będzie łatwiej pogadać........ Wesoly

Flegmiasty

j@jko

No więc Mateusz wyjaśnił ci już kilka spraw odnośnie tej krucjaty.Ja tylko dodam tyle: że jeśli podpisujesz KWC to nie znaczy,że nagle stanie się cud i przestaniesz pić.To nie działa jak magiczne zaklęcie Wesoly

Co więcej,jeszcze większe pokusy będą (wiem,bo sama podpisałam),ale to na tym polega,że ty musisz tego bardzo chcieć...jeśli raz upadniesz to próbuj od nowa.Ta krucjata musi też mieć sens,czyli,że podpisujesz ją za jakąś konkretną osobę (można nawet za siebie samego) i chcesz jej pomóc wydostać się z nałogu.
Jest tam też taka modlitwa którą odmawia się codziennie,która ma nam ułatwić wytrwanie w swoim postanowieniu..(tylko musi to być twój dobrowolny i świadomy wybór,że nie chcesz pić)
Jak będziesz modlił się codziennie w intencji tej osoby,to pomyśl jaką moc,będzie miała ta modlitwa poparta jeszcze takim wyrzeczeniem.A jak wielką jeśli w tej twojej intencji będą się modlić wszyscy co należą do KWC..?

Jak chcesz jeszcze o coś zapytać,to wal prosto z motu Wesoly